Zastanawiacie się pewnie, kto właściwie robi sesje zdjęciowe o świcie. Przecież nie idzie się wyspać i przygotować. Coś w tym jest, ale… Warto zadać sobie pytanie, które lubię stawiać przed parą młodą. Czy chcecie zrobić piękną sesję ślubną czy taką piękną i do tego wyjątkową. Czym charakteryzuje się wyjątkowa sesja?
Chyba nie ma złotego środka i odpowiedzi. Ja uważam, że ta wyjątkowa to taka, w którą włożymy coś więcej niż tylko swoja obecność. Tak właśnie było w tym przypadku. Sesja o poranku to coś innego niż 95% wieczornych plenerów ślubnych i wymaga niewielkiego zaangażowania. Poprzednią sesją ślubna o świcie która znajduje się na blogu jest tu: Plener ślubny w Augustowie.
Czy sesja ślubna o świcie to dobry pomysł?
To dobre pytanie. Ale OK podejdźmy do tego trochę inaczej. Zacznijmy od tego, że każdy pomysł na na sesję to lepszy pomysł niż nie mieć żadnego. Przeważnie, zanim dobierzemy miejsce na plener ślubny trzeba pomyśleć o tym w jakim stylu chcemy zrobić sesję i czy wykorzystamy w niej jakieś dodatki. To wszystko po to by zaplanować jak ma wyglądać efekt. Często jako fotograf ślubny patrzę na ten aspekt kierując się dniem ślubu i stylem tego dnia oraz suknią ślubną. Nie znam się zbytnio na rodzajach pięknych sukien ślubnych a tym bardziej nie znam wszystkich odcieni bieli :D, ale to, która pasuje do stylu pałacowego lub rustykalnego widać z daleka.
Sesja ślubna o poranku
Wróćmy jednak nie do miejsca a do pory fotografowania. Wszem wobec wiadomo, że najlepszą porą na fotografowanie jest wschód lub zachód słońca. Zapytacie dlaczego? Już śpieszę tłumaczyć. Dużą i bardzo istotną rolę odgrywa światło tzw gra świateł. Sesja ślubna wygląda zdecydowanie bardziej kolorowo, gdy takie słońce spotkamy na sesji. Nadaje niespotykany klimat. Wraz z Eweliną i Hubertem długo obserwowaliśmy pogodę, aby trafić idealnie w słoneczny poranek. Oglądając sesję ślubną zauważysz jednak, że źle to wyliczyliśmy i tego słońca nie było. Trochę bolało, ponieważ miejsce obłędne słonko pojawia się z innej strony niż na wszystkich zdjęciach z tego miejsca, ale co zrobisz:D.
Jak przygotować się do sesji ślubnej o poranku.
Przejdźmy jednak do planowania takiej sesji. Jak się przygotować na sesję ślubną o świcie. Tu niestety trzeba trochę poświęcenia. Na wstępie trzeba zaplanować o której godzinie zaczynamy sesję. Najlepiej być na miejscu około 20min przed planowanym wschodem słońca, aby znaleźć najlepsze miejsce z widokiem na pojawiające się słońce. Tak więc musimy obliczyć czas przyjazdu ubranie się i przygotowania makijażu. Niektóre panny młode mogą myśleć, że w tym przypadku makijaż jest zbędny. Otóż nie. Makeup jest bardzo, ale to bardzo potrzebny. Nic nie mam do moich pięknych panien młodych. Jednak makijaż podkreśla wszystko a szczególnie w fotografii. Warto umówić się więc na taki makijaż (o świcie wiem, że niemożliwe) ale może koleżanka jakaś jest wizażystką albo samemu postarać się o dobry majkap.
Pewnie zimno, ale z klimatem 😉 😉
gdzie tam ciepło było 😀
Wyżary o świcie to chyba gwarancja, że nie spotka się tam tłumów 🙈 Pięknie!
w weekendy jest luz 😛
a tak serio to prawda trzeba wykopać nowe stawy gdzieś bliżej białegostoku
Ja się zbieram już klika lat, żeby o świcie plener zrobić i się zebrać nie mogę 😀 Super wyszło. Brawo Adrian!!
dzięki, dużo zależy od pary
Uwielbiam taki klimat, ale czasem ciężko wstać z łóżka. 😉
Dzięki. Niestety czasem trzeba się poświęcić 😀